Dom zakupiony w stanie do generalnego remontu. Dokonano rozbudowy i przebudowy części domu powiększając parter o salon i sypialnię. Wymieniono okna i wszystkie instalacje dostosowując je do nowego projektu wnętrz.

Na całym parterze domu zastosowano na posadzkach białą żywicę a ściany pomalowano białą, zmywalną farbą na którą dodatkowo nałożono przezroczysty „kafel w płynie” ułatwiający usuwanie wszelkich zabrudzeń. Zgodnie z zamysłem projektu stanowią one doskonałe tło do eksponowania rodzinnych zdjęć, obrazów i mebli z duszą.

Połączono meble inwestorów, antyki i dekoracje z nowoczesnymi rozwiązaniami szklanych drzwi czy białych regałów, szaf i oświetlenia. W sypialni i na piętrze na posadzkach położono dębowe deski ale ściany konsekwentnie pozostały białe.

Łazienka i WC dla gości to białe płytki połączone z jasnym marmurem. Kuchnia – na życzenie Pani domu to również białe szafki i kamienny blat. Nad szafkami zamiast płytek czy szkła – tapeta zabezpieczona żywicą. Tapeta również pojawia się na całej klatce schodowej i w pokojach dzieci. W oknach zawieszono szerokie drewniane białe żaluzje w klimacie wymarzonych shutters-ów, które finansowo okazały się za drogim rozwiązaniem szczególnie pod koniec finansowania projektu.

Dla ocieplenia wszech panującej bieli, w domu jest wiele starych dywanów wyszukiwanych na aukcjach i targach z antykami.

Zaprojektowany dla klientów z Londynu, którzy biznesowo odwiedzają Warszawę. Nie chcieli zatrzymywać się w hotelu ale w swoim pełnym pięknych mebli i dodatków, luksusowym mieszkaniu.

Penthouse posiada olbrzymie przeszklenia przez całe dwa/trzy poziomy. Zastosowano zaciemniające, sterowane pilotem rolety oraz piękne tkaniny zasłonowe: jedwabie i lny. Na podłogach położono duże deski z dębu bielonego oraz płyty kamienne w ciągach komunikacyjnych, kuchni i łazienkach. Meble robione na zamówienie i dopasowane do każdego pomieszczenia. Właściciele chcieli mieć wszystkie sprzęty i podłączenia ukryte, dlatego starannie dyskutowano wnętrza szaf i zabudów.

Kolorystyka całości mieszkania to odcienie szarości, beży i grafitu przełamanego mosiężnymi dodatkami. Nogi stołu i foteli stalowe, połączone z postarzanym drewnem stanowią dialog tego co pięknie spatynowane czasem z tym co nowoczesne i surowe.

Designerskie lampy i meble zostały wybrane wspólnie z właścicielami tak aby stanowiły zarówno dekorację wnętrza jak i spełniały swoje zadanie funkcjonalne. Klatka schodowa ze szklanymi balustradami a jej ściany wyłożone drewnianymi lamelkami.

Całości dopełnia wygodny taras na dachu i balkony z szarymi donicami.

Zaprojektowany dla 4 osobowej rodziny: rodzice z 2 dzieci (chłopiec i dziewczynka). Dom miał być absolutnie „z duszą”. Trochę prowansalski, trochę country – z dużą ilością drewna, pięknych tapet i stylowych mebli. Ponieważ umieszczony jest w lesie- należało odpowiednio zapewnić wdzieranie się przyrody do wnętrza. Należało umiejętnie wtopić do projektu osobiste rzeczy domowników, meble i pamiątki, które gromadzili przez lata i z którymi nie chcieli się rozstać.

Do wykończenia użyto wyłącznie naturalnych materiałów: drewna, kamienia i cegły. Drewno jest zabezpieczone politurą lub olejem. W oknach zawieszono naturalne tkaniny a meble obite są naturalnym lnem. Pierwsze skrzypce grają w kolejnych pokojach tapety. To one były punktem wyjścia do tworzenia całego klimatu i doboru dodatków: pokoju Ani z Zielonego Wzgórza dla córki i świata Tomka Sawyera dla syna. Na ścianach dużo drewna- nawet w łazienkach. Podłoga to deski dębowe olejowane.

Dom dla rzeczy pięknych stworzony został do wyeksponowania detalu. Właściciele posiadają wiele cennych mebli, antyków, dekoracji, które chcieli wyeksponować w swoim nowym domu. Zanim powstał projekt, trzeba było precyzyjnie zaplanować dla nich miejsce i światło: powstały specjalne wnęki czy ściany ekspozycyjne, dopiero później dopasowano całą resztę.

Ściany i podłogi – czyli baza tego wnętrza – jest jasna, prosta, bezpretensjonalna. Na jej tle zaczynają dopiero „grać” piękne przedmioty: stary kufer posagowy, przedwojenne ryciny, XVI w krzesło czy stara, niemiecka maszyna do pisania. Do tego pełno drewnianych, ciepłych dodatków plus pies z kotem i wnętrze samo się wyrysowało…

Na prośbę właścicieli wnętrza zostały zaprojektowane w kolorach wanilii i beżu. Wnętrze jest bardzo jasne i przestronne co potęgują duże okna i otwarta przestrzeń.
To przyroda za oknem odgrywa największą rolę a dom ma być oazą spokoju.

Ze względu na nietypowy układ dużych, przenikających się przestrzeni – meble telewizyjne i ruchomy odbiornik- zostały zaprojektowane tak, aby umożliwić korzystanie z telewizora gościom w salonie i tym biesiadującym przy stole.

Zlecenie zaprojektowania tego 300-metrowego domu otrzymałam od właścicieli, którzy dokładnie przygotowali się do prac z architektem wnętrz. Wiedzieli czego chcą, co im się podoba i jakie ma być finalnie to wymarzone wnętrze, ale nie wiedzieli jak taki efekt uzyskać. Miał to być klimat nowoczesnego i przestronnego wnętrza, ale nie pozbawionego kolorystyki i charakteru. Pomysły omawialiśmy z udziałem całej rodziny (właściciele i dwie córki).

Na parterze powstała duża otwarta przestrzeń w której czuć miało być przepływające powietrze. Funkcja salonu, jadalni, korytarza oraz kuchni zostały połączone w jedną dużą przestrzeń. Przedsionek maksymalnie doświetlono wprowadzając przeszklone, duże drzwi „osadzone” w grubej drewnianej ramie zebrano.

Na podłodze zastosowano płyty marmurowe, które pomimo protestu kamieniarzy (aby w kuchni i holu nie stosować marmuru) zostały przeforsowane przez żeńską część rodziny. Wyburzono ciężkie, betonowe schody i zastąpiono je lekką stalową konstrukcją o trepach z egzotycznego drewna irroko. Pod schodami utworzono oświetlany podest drewniany, aby wydzielić optycznie strefę klatki schodowej od przyległej jadalni. Prosta bryła kominka została obłożona grafitowym łupkiem od strony salonu oraz pomalowana na wiśniowo od strony kuchni.

Duża prosta kuchnia zaprojektowana w drewnie wenge. Aby uzyskać efekt połączenia domu z ogrodem zastosowano naturalne kamienie w podłodze w salonie oraz taras na kształt pomostu zarzuconego na jezioro. Przyroda wchodzi do domu, a wnętrze stara się wejść z nią w dialog poprzez użyte naturalne materiały wykończeniowe i stonowaną kolorystykę.